Trójmiasto- Jak dojechać do Sopotu z Gdańska
Jeśli tegoroczne wakacje spędzasz w Gdańsku, to warto pomyśleć nad wizytą w Sopocie. To urocze miasto położone między Gdynią a Gdańskiem, znane jest głównie z najdłuższego w Europie Molo i Opery Leśnej. W obliczu pandemii wielu turystów za swój tegoroczny cel wakacyjny obiera właśnie Trójmiasto. Zatem łatwo wyobrazić sobie jakie korki mogą tworzyć się na drodze z Gdańska do Sopotu. Aby oszczędzić czas i koszty, dowiedz się jak dojechać do Sopotu z Gdańska, nie korzystając z własnego pojazdu.
Sopot i Gdańsk dzieli jedynie około 12 km, w zależności od miejsca wyjazdu. Przy planowaniu wypadu do Sopotu wielu turystów coraz częściej rezygnuje z własnego środka transportu, mimo trwania pandemii. Oprócz ewentualnych korków i kosztów paliwa, częstym problemem jest także znalezienie miejsca parkingowego. Na szczęście rozwiązań jest wiele.
Dojazd pociągiem SKM
Najprostszym i zarazem najtańszym sposobem dojazdu do Sopotu z Gdańska jest kolej. Ze stacji dworca głównego pociągi SKM w stronę Sopotu odjeżdżają średnio co 20 minut. Co więcej Sopot nie jest stacją końcową, więc dojechać można i dalej, np. do Gdyni, Władysławowa, czy na Hel. Podróż z Gdańska do Sopotu trwa jedynie 15 minut, a ceny biletu, w zależności do rodzaju zniżki, wynoszą od 2,20 zł (zniżka studencka) do 4,40 zł (cena normalna bez zniżki). Dodatkowo bilet można łatwo zakupić przez internet na oficjalnej stronie SKM Trójmiasta, co zajmuje kilka minut i pozwala zaoszczędzić czas.
A może by tak Uberem?
Jeśli z różnych powodów nie chcesz korzystać z pociągu, dobrą alternatywą może być Uber. Podróż w pojedynkę może nie być opłacalna, ale w przypadku, gdy podróżujesz z rodziną lub przyjaciółmi, sprawa wygląda inaczej. Jak wiadomo Uber jest rozwiązaniem tańszym niż typowa taxi, wymagana jest tylko zainstalowana aplikacja i aktywne konto. Koszt takiej podróży, w zależności od stosunku naszej odległości do punktu destynacji, wynosi średnio 30 zł w jedną stronę. Tak więc dla czteroosobowej rodziny lub grupy czterech znajomych, gdzie koszty dzielą się na osobę, takie rozwiązanie jest nie tylko korzystne, ale przede wszystkim wygodne.
Pół drogi tramwajem, pół spacerem
Taki wybór, choć nieoczywisty, sam w sobie jest wyjątkowym sposobem na zwiedzanie. Trasę można stworzyć na miarę swoich możliwości i upodobań. Przykładowo będąc w centrum miasta, wybierając linię nr 6, z przystanku Śródmieście dojedziemy do Jelitkowa. Podczas jazdy tramwajem można natknąć się wzrokiem na różne intrygujące miejsca, które być może staną się kolejnymi punktami na wakacyjnej liście rzeczy do zrobienia/ zobaczenia. Kolejna część trasy, czyli na przykładzie odcinek z Jelitkowa do Sopotu, może zostać pokonana na piechotę po plaży, rowerem lub modną w ostatnim czasie hulajnogą.
Magda Wawoczny